niedziela, 1 czerwca 2014

***

Lubię te chwile gdy my,
spleceni razem niczym
kosz wiklinowy,
a ubrani jedynie w słońca blask
leżymy.
Gdy problemy nie potrafią
znaleźć drogi do Naszego Miejsca.
Czas zatrzymuje się, żeby
razem z nami popatrzeć na ten zachód,
po którym księżyc przyjdzie,
by nas skąpać w swym blasku.
Żebyśmy mogli leżeć
na zawsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz